Zabawa i nauka w jednym - Wioska Szwajcarska i Wioska Wikingów!
1 cze 2018 - Wypoczynek z rodziną
7 października 2024 16:39
Energylandia w małopolskim Zatorze to miejsce znane i cenione wśród miłośników dobrej zabawy. Ten niesamowity Park Rozrywki zachwyca swoim rozmachem. Atrakcji jest, co niemiara, zarówno dla najmłodszych gości, dla całych rodzin, jak i dla dorosłych żądnych ekstremalnych wrażeń. Przedstawiamy kilka wskazówek dla osób, które w najbliższym czasie planują udać się do Zatoru i odwiedzić Energylandię.
W weekendy w Zatorze bywa naprawdę tłoczno. Do każdej większej atrakcji ustawiają się długie kolejki. Właściwie duży ruch zaczyna się już w piątek. Jeśli nie chcemy stać półtorej godziny w kolejce, chociażby po to by skorzystać z najnowszej atrakcji – gigantycznego Hyperiona, wybierzmy się do Energylandii w tygodniu. Pamiętajmy, że nawet dziesięć minut spędzonych w kolejce to dla dzieciaków czas stracony i na pewno nie unikniemy pytań typu „Długo jeszcze?” W dni powszednie przy większości atrakcji ruch jest dosyć płynny.
Na wycieczkę do Eergylandii naprawde warto zarezerwować sobie cały dzień. To i tak za mało, by skorzystać z wszystkich atrakcji Parku. W miesiącach wakacyjnych zatorski Park Rozrywki otwarty jest dwie godziny dłużej i zamyka swoje podwoje dopiero o godzinie 20:00. W przypadku wycieczki z dziećmi całodzienny pobyt w Energylandii to konieczność. Można również pomyśleć o noclegu w Zatorze, bo miejsc noclegowych tutaj nie brakuje.
Istnieje jeszcze jeden powód, dla którego warto spędzić w Energylandii jak największą ilość czasu. Jest bardzo prozaiczny. Bilety do Parku są dosyć drogie. Czteroosobowa rodzina musi przeznaczyć na wejściówki naprawdę sporą kwotę. Dlatego warto wykorzystać bilety maksymalnie.
Przewidujący rodzice z reguły zabierają na wycieczki ubrania na zmianę. W Energylandii dzieciaki mogą się nie tylko wybrudzić. Mnóstwo atrakcji połączonych jest z wodą. Wychodzi się z nich solidnie przemoczonymi. Można, co prawda kupić w automacie płaszcz przeciwdeszczowy, ale to dodatkowy koszt. Dosyć ciekawą opcją są turbo suszarki, które wysuszą nas skutecznie w kilka chwil. Te jednak również nie są darmowe.
Energylandia zajmuje ogromny obszar. Została wybudowana w szczerym polu, więc możemy zapomnieć o cieniu. Na upartego można znaleźć zacienione miejsca, ale przecież nie będziemy siedzieć cały dzień pod parasolami czy daszkami. Koniecznie zabierzmy, więc ze sobą na wycieczkę okulary przeciwsłoneczne i kremy przeciwsłoneczne z filtrem. W przeciwnym razie ryzykujemy poparzeniami skóry, o przegrzaniu organizmu i udarze nie wspominając.
Obiektów gastronomicznych jest w Energylandii całe mnóstwo. Lokale są bardzo różnorodne od naleśnikarni, przez typowe bary fast food, po smażalnie ryb i tradycyjne restauracje. Trudno wyjść stąd głodnym, ale będzie to z pewnością dodatkowy koszt i to niemały! Wyżywienie w takich miejscach kosztuje. Warto, zatem zabrać ze sobą własne kanapki i przekąski. Najlepiej takie, które można szybko i wygodnie zjeść, by za chwile ruszyć na spotkanie z kolejnymi przygodami.
© Copyright Brzozoweczka.pl All Rights Reserved.